Jonizująca szczotka włosów to gadżet, który ma pomóc okiełznać spuszone i elektryzujące się włosy. Czy rzeczywiście działa cuda i warto w nią zainwestować?
Jonizująca szczotka do włosów jest już obecnie bardzo popularna. Produkuje ją wiele firm, dlatego wybór jest naprawdę bardzo duży. Jednak ja w tym artykule nie opisuję konkretnego modelu. Zamierzam tylko wyjaśnić, w jaki sposób działa ten gadżet, ile kosztuje i czy rzeczywiście warto w niego zainwestować. Zatem gdy lubisz testować ciekawe gadżety urodowe i jesteś włosomaniaczką, to zapraszam do lektury!
Jonizująca szczotka do włosów – co to takiego i jak działa?
Można powiedzieć, że jonizująca szczotka do włosów to zwykła szczotka, ale z dodatkową funkcją. Mianowicie została wyposażona w generator, który wytwarza jony ujemne, które zamykają łuski naszych włosów. Zatem przed rozpoczęciem szczotkowania wystarczy tylko włączyć jonizację, a dopiero potem rozczesać włosy. Trzeba jednak pamiętać, że należy nią czesać tylko włosy suche!
U kogo najlepiej się sprawdzi?
Szczotka jonizująca do włosów powinna się sprawdzić przede wszystkim u tych z was, które są posiadaczkami suchych i puszących się włosów. Producenci obiecują bowiem, że po użyciu tej szczotki włosy stają się gładsze, miększe, błyszczące i przestają się elektryzować. Innymi słowy, ich puszenie zostaje zniwelowane. Jednak aby szczotka dobrze zadziałała, trzeba dokładnie wyszczotkować nią całe włosy, najlepiej pasmo po paśmie. Niestety moim zdaniem szczotka nie sprawdzi się u posiadaczek włosów kręconych, gdyż ich dokładne rozczesanie da efekt odwrotny do zamierzonego – czupryna tylko się spuszy. Dlatego najlepiej czesać nią jedynie włosy proste, ewentualnie lekko falowane.
Ile kosztuje jonizująca szczotka do włosów?
Z moich ustaleń wynika, że cena tego gadżetu może być bardzo różna. Szczotki jonizujące znanych marek, takich jak np. Bosch, Braun czy Remington, kosztują ponad 150 zł. W Internecie znalazłam modele nawet za ponad 200 zł. Natomiast szczotki mniej znanych firm kupicie już za 60–15 zł. Tańsze modele są dostępne w Rossmanie, na Allegro, a czasami można je dostać w Biedronce.
Czy warto zainwestować w jonizującą szczotkę do włosów?
Jeśli jesteś fanką ciekawych gadżetów i lubisz testować różne produkty, to myślę, że możesz pokusić się także o wypróbowanie właśnie tej szczotki. Natomiast gdy preferujesz minimalizm w swojej pielęgnacji i nie przepadasz za zbędnymi rzeczami w swojej kosmetyczce, to pewnie nawet nie użyjesz tego gadżetu. Jedno jest pewne – uważam, że nie warto wydawać na tę szczotkę ponad 100 zł. Jeśli chcesz sprawdzić, czy w ogóle sprawdzi w pielęgnacji twoich włosów, to na początku zdecyduj się na tańszą wersję. W takim przypadku, gdy gadżet okaże się bublem, nie będziesz żałowała wydanych pieniędzy. Jeżeli jonizująca szczotka do włosów nie spełni twoich oczekiwań, wówczas możesz z niej korzystać jak ze zwykłej szczotki do włosów.
Co myślicie o tym gadżecie? Zainwestujecie, czy raczej myślicie, że to zbędny produkt?